Część projektu serii okładek na zeszyty dla sympatycznej firmy papierniczej, dla której gryzdamy z Marianem już chyba szósty rok. Mimo tego, nadal nie mam Ferrari.
Śledziu-->pół godziny w piekarniku w temperaturze 150 stopnii gotowe. Jest też patent w szopie z narzedziem dodge tool(O).Przy małym opacity i ustawieniu na highlight osiągasz ten sam efekt w 10 minut-czyli zyskujesz całe 20 na 2-3 misje pataponów, ewentualnie niezłą kupę.
Śliczności, uwielbiam smoki! Jeden z ptaśkiem, drugi ufryzowany (samiczka?), no po prostu bajka.
OdpowiedzUsuńsamiczka zdecydowanie-widac przecież po oczach
OdpowiedzUsuńDługo trwa proces wypalania takiego backgroundu pod rysunek?
OdpowiedzUsuńHihihihi.
Z pyska, ta samiczka to mi Fotygę przypomina.
OdpowiedzUsuńŚledziu-->pół godziny w piekarniku w temperaturze 150 stopnii gotowe. Jest też patent w szopie z narzedziem dodge tool(O).Przy małym opacity i ustawieniu na highlight osiągasz ten sam efekt w 10 minut-czyli zyskujesz całe 20 na 2-3 misje pataponów, ewentualnie niezłą kupę.
OdpowiedzUsuńten... to znaczy ta - jest bardzo w pyte. znaczy się w pipe.
OdpowiedzUsuń